Policja z województwa zachodniopomorskiego przekazała niepokojące informacje o liczbie osób, które utonęły podczas letniego sezonu. W porównaniu do poprzedniego roku liczba ofiar, które straciły życie w wodzie, wzrosła o dwie osoby, wynosząc łącznie siedemnaście.
Z analizy danych przekazanych przez Komendę Wojewódzką Policji w Szczecinie wynika, że większość osób, które utonęły na Pomorzu Zachodnim miały ponad 50 lat. Średnia wieku utoniętych wyniosła 58 lat. Co zasługuje na uwagę, to fakt braku ofiar wśród dzieci i młodzieży.
Asp. Konrad Rosiński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie podczas konferencji prasowej wyraził swoje spostrzeżenia na temat sytuacji. Zwrócił uwagę na sukces działań profilaktycznych skierowanych do dzieci i młodzieży, co przyczyniło się do braku utonięć w tej grupie wiekowej.
Rosiński przedstawił także analizę miejsca tragedii. Najwięcej osób straciło życie w jeziorach – sześć osób. Rzeki i morze okazały się nieco mniej tragicznymi miejscami, gdyż tam zginęło po trzy osoby.
Ważnym punktem konferencji było także podkreślenie, że wszystkie tragedie na morzu miały miejsce poza godzinami pracy ratowników WOPR. Większość ofiar to lokalni mieszkańcy, którzy utonęli na akwenach znajdujących się blisko ich miejsc zamieszkania. Rosiński zauważył, że prawdopodobnie ci ludzie stracili życie na dobrze im znanych terenach.
Warto przeczytać
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego bada serię podejrzanych pożarów na wyspach Międzyodrza
Archiwum Państwowe w Szczecinie wzbogaciło się o cenne zasoby historii lokalnej
Kolejny pożar w Siadle Dolnym: Strażacy i samoloty ponownie w akcji